Niektórzy ludzie lubią sobie rzucać kłody pod nogi. Jedni tracą czas na zamartwianie się wyimaginowanymi sytuacjami, które się nigdy nie wydarzą, inni zaś ten czas postanawiają spędzić na zakupach w galeriach handlowych. Pół biedy, jak na te zakupy pojadą sami, bez biednego, utytłanego życiem i pracą małżonka. Teraz sobie myślę, ile razy sama się poddałam tym torturom i ile jeszcze czasu musi minąć żebym kolejny raz nie wpadła w te same sidła. Drogie panie, znamy to, prawda? :)
A dlaczego postanowiłam napisać o zakupach online?
Zauważyć można, że z roku na rok coraz mocniej wiedzie prym Black Friday, wpisując się w trendy polskiego rynku. A, że Colorland jest firmą nowoczesną i modną, to podążając z duchem czasu, również i my poddaliśmy się tej modzie. Uderzyliśmy z rozmachem, postanawiając przecenić całą Kolekcję Family o -30%, zatem hulaj dusza, piekła nie ma!
W końcu, nic tak nie sprawia radości jak zakup czegoś nowego. Przyznać się, kto nie lubi zakupów? Właściwie to powinno być: KTÓRA z Was nie lubi zakupów? - Płeć męska jest przecież z innej planety. Czasem można odnieść wrażenie, że nawet nie tyle co z innej planety, lecz z całkowicie innego układu słonecznego w odległej galaktyce.
W Internecie jest wszystko
W internetach jest tyle wszystkiego, że można niekiedy tam nawet zabłądzić. Mi się to kilka razy zdarzyło, Tobie pewnie też. :) O zakupach w internecie mogłabym napisać epopeję, ale może innym razem. Jak wiadomo, każdy kij ma dwa końce, dlatego po części taka forma zakupów jest owiana czarną chwałą. Ale nad tym się nie skupiajmy, bo pozytywnych aspektów nie brakuje. Oto kilka z nich:
A oto powody dlaczego warto kupować online:
1. Nie tracimy czasu
Na bezsensowne chodzenie, oglądanie, przymierzanie. Centra handlowe mają to do siebie, że zaginają czasoprzestrzeń. Tak, niestety. Wchodzi się tylko na chwilę, coś zobaczyć, a wychodzi po 3 godzinach. Fajnie, jeśli podczas tych 3 godzin zdążymy zobaczyć tą rzecz, po którą przyjechaliśmy, bo z tym też bywa różnie. Zawsze wtedy myślę, czy naprawdę tak źle mi było na kanapie przed telewizorem, że postanowiłam pojechać na zakupy? Pół biedy, jak podczas tego ferworu sklepowej bieganiny mam na sobie wygodne buty. Drugie pół, biedy jak jestem sama, bez dużego dziecka (czyt. mąż), które co chwile zadaje pytanie: kiedy w końcu pojedziemy do domu?
2. Nie trzeba walczyć o miejsce parkingowe
Nie zliczę ile razy to przerobiłam. Owszem, nie nauczyłam się na własnym błędzie, żeby się nie pchać na miejsca pod same drzwi. Objeżdża człowiek cały parking, potem drugi raz, siódmy, aż uzna, że tamto miejsce na szarym końcu, między dwoma dużymi, eleganckimi autami wcale nie było takie złe. Oczywiście, jak się na nie zdecyduję, to jest już od dawna zajęte.
3. W domu mamy normalne światło i lustro
Mam tu na myśli przymierzalnie. Albo panuje tam półmrok, że nic nie widać, albo jest takie światło, że widać na tyle doskonale, że można popaść w kompleksy w ciągu 30 sekund. Lustra w przymierzalniach też pozostawiają wiele do życzenia. Nie uważacie, że to trochę paradoks? Niby powieszą wyszczuplające lustro, ale nad nim świeci żarówka wykręcona prosto z labolatorium. Gdzie tu logika?
4. Oszczędzamy pieniądze
Z zakupami stacjonarnymi to bywa różnie. Ile razy wracamy sfrustrowani, bo czegoś w sklepie nie ma. Tzn inaczej, na pierwszy rzut oka jest wszystko. Piękne, kolorowe i przyciągające uwagę pudełeczka, inne klamoty, ale TEGO co potrzebujesz akurat nie ma. Tak po prostu, skończyło się lub przestali produkować, bo niby się nie opłaca. Człowiek wtedy myśli - gdzie to tak pojechać na zakupy i wrócić bez niczego nowego? Trochę skandal. W rezultacie poddajemy umysł głębszej analizie, z której wynika, że jednak to kolorowe pudełeczko jest niezbędne do życia i trzeba je kupić. Abstrahując od pudełeczek, każdy chyba przyzna, że produkty zakupione online są sporo tańsze od tych, które widzimy stacjonarnie.
5. “Czy mogę w czymś pomóc?”
To ciężko skomentować. Trzeba by było użyć niecenzuralnych słów, a to jest blog na wysokim poziomie kulturalnym. :). Na pewno to znasz. Ten świergoczący, niczym skowronek głos przemiłej pani z szerokim uśmiechem na twarzy, która spieszy do Ciebie z pomocą i pada słynne: “Czy mogę w czymś pomóc?”. Zawsze możesz wybuchnąć głośnym płaczem i wykrzyczeć: “czy możecie mnie wszyscy zostawić w spokoju!?”. Ludzie uznają, że jesteś histeryczką, ale... kto by się tym przejmował. Ładnie to ujmując - gdybym chciała pomocy, to bym poprosiła. Nie proszę, więc najwyraźniej radzę sobie świetnie sama. Czasem, zamiennie padnie pytanie: “Czy czegoś pani nie potrzeba?” - Owszem, potrzeba. Luksusowe auto by się przydało. I butelka wina.
6. Mamy pewność, że nowa rzecz jest naprawdę nowa
A nie obmacana przez liczne szeregi ludzi. Nie zliczę ile razy zrezygnowałam z kupna ubrania, bo było wysmarowane fluidem do twarzy. Albo książki, z pozaginanymi i brudnymi kartkami. Tutaj kolejny raz muszę pochwalić Colorland za to, że prowadzi sprzedaż wysyłkową. Gwarantuję, że Twoje zamówienie dotknie tylko osoba kompletująca i pakująca. :) Zamawiając nasze odbitki otrzymasz je po 24 godzinch - pachnące, błyszczące (lub matowe), świeżutkie i nieopalcowane.
7. W domu mamy wygodną kanapę
Można włączyć sobie serial, zaparzyć kawę, owinąć się kocem i przeszukiwać internety. Wszystko jest w jednym miejscu. nie trzeba nigdzie ganiać, nie bolą nogi. Swoją drogą, w galeriach handlowych powinny być wygodne sofy, dla wszystkich mężczyzn, oczekujących, aż ich partnerka przewertuje wszystkie wieszaki z ubraniami, weźmie 5, stanie w kilometrowej kolejce do przymierzalni, po czym stwierdzi, że jednak nic nie pasuje.
W naszym sklepie Colorland jest naprawdę fajnie. Co prawda sofy nie ma, ale za to można się wygodnie rozsiąść w swoim fotelu i tworzyć projekty. Dla siebie, albo na prezent dla bliskich. A teraz, z naszą aplikacją mobilną możesz zaprojektować fotoksiążkę niemal wszędzie - w autobusie, na placu zabaw, w kolejce do lekarza.
Do 25 listopada 2018 trwa promocja Black Friday. Cała Kolekcja Family jest przeceniona -30%. Wybierz ulubiony produkt dla siebie i skorzystaj z oferty. Na pewno nie pożałujesz, bo zbliżają się święta. Może to być świetna okazja, żeby podarować fotoksiążkę w prezencie bliskiej osobie i zrobić jej niesamowitą niespodziankę. Taka fotoksiążka robi naprawdę niezłe wrażenie. A jeszcze dodając do tego całą świąteczną aurę, to efekt się potenguje.
Joanna, Colorland